Czy mam coś z głową?
Jak już nie mam pomysłu na to, co rysować na wykładach to nie pozostaje mi nic innego, jak rysować samą siebie. Niektóre rysunki udane, inne nie. Jedne podobne do mnie, jedne nie.
Jeden z tych rysunków jest z czasów liceum, jak oglądałam anime i jest inspirowane pewnym anime, którego opening przedstawiłam poniżej.
To coś po lewej to też ja |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz