IEM Katowice 2015.
Byłam w pięteczek 13 marca.
Najpierw zaparkowałam auto u Seweryna i tam się spotkałam z nim i jego siostrą. Popędziliśmy spacerkiem pod Spodek i tam spotkaliśmy się z ich trzema kolegami z Rybnika, mieli oni bilety, więc musieliśmy czekać w kolejce. Nie chciałam tam wchodzić, ale zrobiłam to dla Seweryna i Jego siostry. Staliśmy 2h, w których zdążyliśmy zrobić kilka zdjęć.
Weszliśmy, odszukaliśmy tych trzech znajomków i poszliśmy do głównej sali, znaleźliśmy miejsca i posiedzieliśmy ze 30 minut na dupie. Wyszliśmy z sali i połazilismy po obiekcie (oni coś zjedli a ja sobie kupiłam bransoletkę "SUPPORT ONLY"). Poszliśmy do drugiego budynku, połazilismy, Seweryn coś tam wygrał, porobiłam im zdjęcia cosplayów i wyszliśmy gdzieś kolo 18:00. Odprowadziliśmy siostrę Seweryna i poszliśmy na pizzę. Zjedliśmy ją i w pośpiechu opuściliśmy knajpę, bo kolega musiał iść pilnie do Spodka. W trakcie drogi zgubiliśmy jednego z kolegów, a ten któremu się spieszyło zapomniał plecaka więc on i Seweryn się wrócili, a my zmieniliśmy kierunek i poszliśmy do Białej Małpy poznać resztę ekipy z Rybnika. Posiedzieliśmy tam z nimi ze 30 minut w których dołączyli do nas Seweryn i nasz kolega (już z plecakiem). Ekipa się zebrała i pozostał początkowy stan ludzi. Oni po piwie i ja herbata. Posiedzieliśmy i poszliśmy do Energy 2000, bo koledzy z Rybnika chcieli.
To, co zobaczyłam w Energy mnie zszokowało. 16-latki chodzące z piwek i papierosem w ręku, erotyczne tańce, macanie się, pijaństwo, ludź na ludziu. Po prostu koszmar, Trochę potańczyłam z Sewerynem i koło 1 w nocy wyszliśmy. Odprowadziliśmy kolegów na dworzec a ja z nim poszłam do auta. Pożegnaliśmy się i byłam w domu o 2 w nocy.
Takiego wypadu długo nie zapomnę!
Zeszłoroczny IEM